piątek, 13 lutego 2015

Piątek 13-go

Wierzycie, że piątek 13-go przynosi pecha? Że zbicie lustra wróży siedem lat nieszczęścia, bądź też w różne inne przesądy? Ja osobiście uważam, że to stek bzdur. Przecież wszystkie nieszczęścia i przykrości, które nas w życiu spotykają nie zależą od tego jaki mamy dzień, czy wstaliśmy lewą nogą, przeszliśmy pod drabiną czy cokolwiek innego. Przyczyna tkwi tylko i wyłącznie w nas samych, w naszym postępowaniu. To od nas zależy jak potoczy się nasze życie. Jeśli coś ma się zdarzyć to i tak się wydarzy, niezależnie od wszystkiego. 
***
Mój dzisiejszy dzień faktycznie zaczął się pechowo, bo miałam z rana jechać do Marka, a zaspałam na autobus. Przez całe ferie chciałyśmy, żeby do nas wpadł, ale był nieugięty i nie dał się namówić. (W sumie to się nie dziwie. Też mi się nigdy nie chce jechać do niego taki kawał, zwłaszcza jak jest zimno}. Ale akurat jak ja w końcu się zdecydowałam i ugadaliśmy się na dziś, że pojadę to musiałam zaspać. Ale doskonale wiem, że to nie przez to, że mamy piątek 13-go, tylko dlatego, że wczoraj do późna w nocy oglądałam z dziewczynami film. W sumie nic straconego, bo przełożyliśmy to na niedzielę. Jutro nie będę mu przeszkadzać, bo są Walentynki i na pewno ma jakieś plany. Ale poza tym to miałam świetny dzień, więc nie warto się przejmować tymi wszystkimi przesądami, bo nie warto.
***
A tak odbiegając od tematu to chciałam podziękować Monice za wczorajszy dzień. Za tą naszą szczerą rozmowę o "marzeniach" (o ile można to tak nazwać). Za tą masę śmiechu przy wspólnym robieniu faworków, zwłaszcza jak co chwilę sypałaś Ewelinie mąką w twarz (te jej oburzenie heh i te bezsensowne teksty o cieście na pierogi haha). Żeby się nie rozpisywać to po prostu dzięki za wszystko:* Kocham Cię i mam nadzieję, że będzie więcej takich dni jak wczoraj.

P.S. Życzę wszystkim udanych Walentynek <3

2 komentarze:

  1. Heh,no mi też się nie wydaje, żeby te wszystkie przesądy były prawdą. Ale zawsze jest ubaw z ludzi, którzy panicznie w nie wierzą :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak to było zabawne, szczególnie to o cieście na pierogi. Jarównież dziękuję Ci za ten wspaniały dzień :*

    OdpowiedzUsuń