niedziela, 21 grudnia 2014

Jarmark Bożonarodzeniowy

Wczoraj popołudniu mama z Irkiem zawieźli mnie do Czerwionki. Zostawiłam swoje rzeczy u Agaty, po czym wybrałam się z babcią na zakupy. Nie mogłam jej odmówić, bo w poniedziałek wyjeżdża i to była ostatnia okazja, żeby zobaczyć się z nią przed świętami. Po powrocie do Agaty trafiłam wprost na kolędę. To już moja druga kolęda w tym roku :P  Po kolędzie spakowaliśmy swoje rękodzieło i wybraliśmy się na Jarmark Bożonarodzeniowy, gdzie staliśmy z własnym stoiskiem. Był straszny wiatr  i było ciemno, a mimo to świetnie się bawiliśmy. Po dłuższej chwili już było nam strasznie zimno, więc poszłam z Agatą pod scenę pooglądać występy od dzieci. Później dołączyła do nas Oliwia i wspólnie wzięłyśmy udział  w zabawie i razem z innymi tańczyłyśmy zumbę. Było mnóstwo śmiechu, ale rozgrzałyśmy się w mgnieniu oka. W powodu tego, że zaczął padać deszcz święto makówek skończyło się o 19.00. Dla nas plus, bo nie musieliśmy tak długo marznąć :P
Posprzątaliśmy wszystko i jeszcze trochę posiedziałyśmy u Agaty. Do domu wróciłyśmy autobusem. Późno wieczorem oglądałyśmy jeszcze z Justyną film science fiction "przeznaczenie". Był świetny, więc jeśli lubicie filmy tego gatunku to polecam pooglądać. 

Zdjęcia nie są zbyt ładne, ale zawsze coś :P 









Choinka na placu w Czerwionce
Dziś wybieram się na miasto po prezenty, bo ja już tak mam, że robię wszystko na ostatnią chwilę. 
Nie wiem czy przed świętami znajdę jeszcze czas, żeby tu zajrzeć, więc życzę wszystkim Wesołych i Pogodnych Świąt.

1 komentarz: